Rola błonnika w diecie diabetyka: Jak włączyć go do codziennych posiłków?
Błonnik pokarmowy to składnik, o którym często słyszymy w kontekście zdrowej diety, ale jego znaczenie dla diabetyków jest wręcz nieocenione….
Zażywanie wielu lekarstw jednocześnie zwiększa ryzyko wystąpienia wzajemnych interakcji między lekami, osłabienia ich działania, a nawet groźnych powikłań.
Polipragmazja, potocznie zwana wielolekowością, to przyjmowanie co najmniej pięciu leków jednocześnie. Jest groźna dla każdego, przede wszystkim dla osób starszych, które są obciążone chorobami przewlekłymi, np. cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, niewydolnością krążenia. Starzenie się społeczeństwa i równoczesne wydłużanie życia sprawiają, że polipragmazja jest zjawiskiem coraz bardziej aktualnym i niebezpiecznym.
– W konsekwencji przybywa pacjentów, którzy przyjmują regularnie, bez należytej kontroli specjalistów, znaczne ilości medykamentów, narażając się tym samym na zwiększone ryzyko działań niepożądanych, osłabienie efektu terapeutycznego, czy interakcje między lekami oraz leków z żywnością – podkreśla Filip Nowak, p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia.
Według wyliczeń NFZ (1) ponad 2 mln Polaków wykupiło w ciągu miesiąca więcej niż 5 substancji czynnych. Im większa liczba substancji wykupionych w krótkim czasie, tym wyższe ryzyko istnienia nieprawidłowej polipragmazji.
W okresie pandemii koronawirusa ryzyko polipragmazji wzrasta. Obawy pacjentów o własne zdrowie rosną, dlatego szukają sposobów, aby je dodatkowo zabezpieczyć i wzmocnić.
– Niestety, dla wielu Polaków owo zabezpieczenie polega na przyjmowaniu zwiększonej liczby leków, w tym leków bez recepty i suplementów. Pacjenci masowo sięgają na przykład po środki o deklarowanych właściwościach uodparniających. Problem polega na tym, że nie ma leków, którymi możemy zabezpieczyć się w 100% przed infekcjami – przekonuje prof. Przemysław Kardas, kierownik Zakładu Medycyny Rodzinnej na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi, jeden z recenzentów nowego raportu NFZ.
W pierwszych tygodniach po rozpoczęciu pandemii apteki odnotowały ponad 20 milionów wizyt, a farmaceuci udzielali dziennie nawet 3,5 miliona porad. Mimo apeli farmaceutów, aby nie kupować leków na zapas i bez wyraźnych wskazań medycznych, zainteresowanie nimi rosło. Choć w większości zainteresowanie dotyczyło ziołowych preparatów, te również nie pozostają obojętne dla naszego organizmu. Przyjmowane ich łącznie z innymi, przewlekle stosowanymi lekami może skutkować niekorzystnymi interakcjami dla zdrowia.
– Strach i niepokój przez pewien czas stały się głównym doradcą pacjentów. Z dnia na dzień obserwowaliśmy, jak z półek aptecznych znikają leki przeciwwirusowe i na grypę. Pacjenci mieli błędne przekonanie, że pomogą one w walce z koronawirusem. Rolą farmaceutów jest przekazywanie rzetelnych informacji o działaniu leków. Zwracaliśmy przy tym szczególną uwagę, że ich przyjmowanie bez fachowej diagnozy i wskazań jest nie tylko bezzasadne, ale bywa niebezpieczne dla zdrowia – zaznacza Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Błonnik pokarmowy to składnik, o którym często słyszymy w kontekście zdrowej diety, ale jego znaczenie dla diabetyków jest wręcz nieocenione….
Jesień to idealny czas na nowe inspiracje kulinarne, również dla osób z cukrzycą. Sezonowe warzywa oraz owoce o niskim indeksie…
Cukrzyca należy do najczęściej występujących chorób przewlekłych na świecie. Związane z nią komplikacje mogą wpływać na różne układy i narządy,…
Właśnie rusza kampania edukacyjna „Badaj Się i Lecz!”. Jej celem jest uświadomienie Polakom, że kontynuacja terapii chorób przewlekłych, jak również…
System FREMS to innowacyjna metoda fizjoterapii, rehabilitacji funkcjonalnej oraz leczenia i zmniejszania bólu w chorobach nerwowo-naczyniowych. Ta najnowszej generacji technologia…
Ministerstwo zdrowia zapowiada nowe decyzje związane z cukrzycą. Refundacja Freestyle Libre jest już blisko. Niestety, będzie ona możliwa jedynie dla chorych z cukrzycą typu 1 do 18. lub 26. roku życia.